Jakie są kobiety, które spędziły całe swoje życie u boku sławnych mężów? Co stawiały na pierwszym miejscu – własną karierę, rodzinę czy karierę swoich mężów? Czy miały realny wpływ na decyzje podejmowane w sferze działań publicznych przez swoich małżonków? Czy raczej wybrały rolę cichego pomocnika i – jak pisał Czesław Miłosz – „imiona ich nie będą pamiętane: cerowaczki wytartych swetrów (…), prasowaczki koszul na jego wieczorny występ”? Czy w ich przypadku prawdą jest powiedzenie, że mężczyzna jest głową, ale kobieta szyją, która tą głową kieruje? Przekonajcie się sami! Przedstawiamy Państwu żony Franciszka Józefa I, Alberta Einsteina, Franklina Roosevelta, Johna Fitzgeralda Kennedy’ego, a także Bogdana Talarka.
We wish you a great day, it is a good time for a sip of coffee or a green drink before the morning jogging or gymnastics.